Podkreślono w nim, że marka opowiada się za pokojem i stoi za wszystkimi ludźmi dotkniętymi wojną w Ukrainie. W tekście jest mowa o tym, że od samego początku wojny priorytem firmy jest zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom, a także wsparcie ich finansowo, moralnie i organizacyjnie.
Spółka zdecydowała się przekazać dwa miliony euro organizacjom działającym na rzecz uchodźców. Fundacja Chanel będzie również działać blisko z lokalnymi partnerami w celu długoterminowego wsparcia kobiet i dzieci naznaczonych tą sytuacją.
Firma wciąż wierzy w działania dyplomatyczne na rzecz natychmiastowego przywrócenia pokoju.
W komentarzach użytkownicy doceniają podjęte przez markę zobowiązania i działania. Wielu internautów domaga się jednak zaprzestania sprzedaży kosmetyków Chanel w Rosji.