Kolorowa kreska na oku jest zdecydowanie Instagramowym hitem. Fanki i fani makijażu uwielbiają i polecają szeroko na socialach wodoodporne eyelinery Playinn Inglot. To prawdziwie kreatywna zabawa makijażem. Nasycone kolory robią wrażenie! Są tak efektowne, że aż zachęcają, by zrobić sobie selfie, kiedy mamy je na oku.
To kosmetyk, który zdecydowanie wyzwala kreatywność. Formuła kultowej konturówki do powiek w żelu dostępna w tętniących energią kolorach i mini rozmiarze pozwala na totalną swobodę w tworzeniu makeupu. Perfekcyjna, klasyczna kreska z kolorowym twistem czy fantazyjne wzory w wielobarwnym wydaniu? Tu każdy decyduje samodzielne. Może dopasować to do stylizacji, poczucia estetyki czy … własnych umiejętności makijażowych.
Ten żelowy eyeliner umożliwia wykonanie supertrwałej, wodoodpornej kreski w soczystych, wysoko napigmentowanych kolorach. Nie odbija się, nie rozmazuje i nie gromadzi w załamaniach powiek – przekonuje producent – i tak jest – sprawdziliśmy to dokładnie! Zapewnia mocne krycie już za pierwszym pociągnięciem, a głębię koloru zachowuje przez wiele godzin bez konieczności poprawek.
Kremowa konsystencja ułatwia aplikację, a już niewielka ilość produktu wystarczy, by stworzyć efektowną i trwałą kreskę. Eyeliner należy nakładać cienkim pędzelkiem z precyzyjną końcówką. Można ich używać typowo na oko, ale po zmieszaniu z Duraline produkt można rozprowadzić na większej powierzchni, np. zastępując cienie czy bawiąc się w bodypainting.
Kreatywne nazwy poszczególnych kolorów to fantazyjna kropka nad „i”. Czujemy do nich zieloną mietę i dajemy się ponieść fioletowym wibracjom!