Współczesne trendy makijażowe coraz częściej są efektem kreatywności użytkowników mediów społecznościowych, a marki kosmetyczne – takie jak polski HEAN – odpowiadają na te potrzeby, tworząc produkty pobudzające wyobraźnię i zachęcające do twórczego podejścia do makijażu.
Róż do policzków BLOOM BLUSH MOUSSE od HEAN to kosmetyk, który idealnie wpisuje się w aktualne trendy. Jego puszysta, musowa konsystencja pozwala na budowanie intensywności koloru – od delikatnego rumieńca po odważny akcent w stylu editorial (jak z okładki). Dostępny w dziewczęcych, energetyzujących odcieniach, BLOOM BLUSH MOUSSE działa na zmysły nie tylko kolorem, ale i teksturą, zapewniając naturalne wykończenie oraz komfort noszenia przez cały dzień.
Wyjątkowe składniki zawarte w tym kosmetyku troszczą się o skórę: kwas hialuronowy chroni barierę hydrolipidową i zapewnia odpowiednie nawilżenie, a wyjątkowa kompozycja olejów kwiatowych odżywia i regeneruje. Delikatna, pielęgnacyjna formuła została stworzona z myślą o każdej skórze, w tym tej najbardziej wrażliwej.
To kosmetyk wielofunkcyjny. Oprócz policzków z powodzeniem można stosować go także na powieki czy usta. Taki „trzy w jednym” odpowiada na potrzeby nowoczesnych użytkowników, którzy cenią minimalizm kosmetyczki, ale nie chcą rezygnować z efektu wow.
Mascara HEAN COLOR to z kolei propozycja dla tych, którzy lubią bawić się konwencją. Intensywne, kolorowe tusze do rzęs są coraz popularniejsze – stanowią mocny akcent w makijażu, który może całkowicie odmienić spojrzenie. Niebieski, zielony czy fioletowy tusz, w zależności od stylizacji, może nadać całości looku nutę ekstrawagancji albo podkreślić kolor tęczówki. Tusz do rzęs COLOR od HEAN to odpowiedź na potrzebę wyrażania siebie przez detale.
Dzięki intensywnie napigmentowanej formule mascara w pełni pokrywa naturalny kolor rzęs i utrzymuje się przez cały dzień (testowaliśmy w wyjątkowo wysokich temperaturach i wilgotności powietrza!). Posiada precyzyjną, silikonową szczoteczkę, która umożliwia łatwą aplikację. Delikatna, kremowa konsystencja nie kruszy się i nie rozmazuje.
Współczesne trendy makijażowe rodzą się nie tyle na wybiegach, co... w telefonach. TikTok, Instagram czy YouTube to przestrzenie, w których młodzi twórcy pokazują, jak używają kosmetyków w sposób odmienny od konwencjonalnego. Dzięki temu produkty zyskują nowe funkcje, a znane techniki - nowe interpretacje.
Jednym z takich przykładów jest trend boys blush – rumieńce inspirowane zaróżowionymi twarzami chłopców po treningu. Kluczowe są tu umiejętne rozmieszczenie różu (na czubku nosa, wysoko na policzkach), delikatność aplikacji i efekt autentycznej świeżości. BLOOM BLUSH MOUSSE sprawdza się w tym trendzie znakomicie – jego lekka formuła pozwala na dokładne rozblendowanie i uzyskanie naturalnego, zdrowego wyglądu.
Innym popularnym trendem ostatnich miesięcy jest blush draping, czyli konturowanie twarzy przy użyciu różu. Odważniejsze od klasycznej techniki, blush draping nadaje twarzy charakteru i koloru. Tu również róż od HEAN, dzięki swojej łatwości aplikacji i żywej pigmentacji, okazuje się idealnym rozwiązaniem.
Inny ciekawy trend to beauty nostalgia. W 2025 roku na wybiegach i w mediach społecznościowych zdominowały nas intensywne kolory na rzęsach. Inspiracją były lata 80. i 90. Obecnie trend ten powraca z nową energią, oferując szeroką gamę odcieni – od klasycznego niebieskiego, przez fioletowy, aż po odważne zielenie i róże. Kolorowe tusze do rzęs stały się popularnym wyborem na wybiegach mody, pokazach i w codziennym makijażu, pozwalając na kreatywne eksperymentowanie z wyglądem. Mascara HEAN COLOR to doskonały wybór dla tych, którzy chcą dodać swojemu makijażowi odrobinę szaleństwa i koloru w klimacie, powiedzmy, wczesnej Madonny.
To właśnie młodsze pokolenia, Generacja Z i młodsi millenialsi, dyktują dziś tempo zmian w makijażu. Ich podejście do kosmetyków opiera się na eksperymencie, odrzuceniu sztywnych norm i otwartości na nowe formy wyrazu. Często to konsumenci jako pierwsi pokazują nowe zastosowania kosmetyku, zanim jeszcze marka zdąży zaproponować gotowy „look”.
Marki takie jak HEAN wychodzą naprzeciw tej kreatywności, oferując produkty, które nie narzucają jednej roli, lecz dają wolność interpretacji. Musowy róż i kolorowa mascara to nie tylko kosmetyki – to narzędzia do budowania tożsamości, nastroju i komunikowania emocji.
Nie zapominajmy jednak o kwestii inkluzywności. HEAN jest marką wybieraną również przez nieco starsze konsumentki. Być może większość z nich stawia na bardziej stonowany look na co dzień, jednak na imprezy mogą odważniej bawić się kolorami. Choćby w przywołanym już trendzie beauty nostalgii.
W końcu makijaż to coś więcej niż estetyka. To forma samowyrażenia, chwilowy performance, a niekiedy nawet codzienny rytuał troski o siebie. Gra kolorem wpływa na nastrój. Róż na policzkach potrafi dodać energii, kolorowy tusz - poczucia lekkości i zabawy. W świecie pełnym napięć i obowiązków, taka chwila tylko dla siebie: w łazience, przed lustrem, staje się cennym momentem uważności.