Kim zdaniem Ani jest Olivia Plum? Jej marka ma twarz dziewczyny. Takiej, którą codziennie spotykamy na ulicach naszych miast. Dziewczyny, która kocha naturalność, ma swój własny styl i stawia na życie bez przesadnej napinki. „To dziewczyna, którą mijasz w drodze do autobusu i zastanawiasz się, jaki jest sekret jej pełnej blasku cery. To przyjaciółka, która podpowie jakie są kolejne kroki w codziennym rytuale pielęgnacyjnym. To bliska osoba, która przypomni o niesamowitych, nieraz zapomnianych właściwościach naturalnych składników. To każda dziewczyna, która sięga po kosmetyki Olivii Plum i czuje ducha marki – to możesz być i Ty” – czytamy na stronie internetowej marki.
To, że marka ma imię i nazwisko jakoś ją personalizuje, przybliża i skraca dystans. Nazwa, jak można się domyśleć, nie jest przypadkowa. Ania Śliwińska od zawsze była dla wszystkich Śliwką, stąd Plum. Podróże do Grecji i odkrycie lokalnych mydeł, a raczej cudownego wpływu zawartej w nich oliwy z oliwek na skórę, stały się dla Ani inspiracją do stworzenia pierwszych kosmetyków. I tak pojawiła się na świecie Olivia Plum. Wdzięcznie brzmiące zestawienie „śliwki” oraz „oliwki”… Jak również pasji do naturalnych rozwiązań. Po prostu Naturally With Love.
Kosmetyki Olivii Plum to właśnie harmonijne połączenie naturalności i serca. Ich autorka świadomie wybiera każdy ze składników, który ostatecznie staje się częścią gotowych kompozycji. Korzysta przy tym z wiedzy i doświadczenia specjalistów oraz słucha opinii rodziny i przyjaciół, bo każdy z nas ma inne potrzeby pielęgnacyjne, a z rozmowy o kosmetykach i rutynach pielęgnacyjnych są inspirujące. Ania stawia na krótkie i proste receptury. Jak każda szanująca się właścicielka firmy kosmetycznej zawsze najpierw długo testuje na sobie, by mieć pewność jakości i skuteczności produktów nim wprowadzi je na rynek. - Dzięki temu wiem, że dostarczam kosmetyki o najwyższej jakości, bezpieczne i łagodne, nawet dla wrażliwej skóry. To nieustanne poszukiwanie nowych rozwiązań, ale nigdy nie kompromisów – podkreśla.
Ania trzyma się swoich zasad, ale w efekcie zdobywa serca coraz większej liczby klientek. Zdobyła uznanie wśród wpływowoch influencerek, które o świecie beauty wiedzą wszystko. Jej markę zachwala, m. in. Agata Herbut, czyli AgataMaNosa. Choć wszystko zaczęło się od mydeł, dziś oferta Olivii Plum to coraz szersze portfolio – także w pielęgnacji twarzy: sera, tonik, zestawy pielęgnacyjne. Ania rozwija portfolio kosmetyków, ale również akcesoriów, tak aby codzienny rytuał pielęgnacyjny stał się kompletny. Nieustannie inspirują je podróże, które kocha (ech, pandemia zatrzymała niestety nam świat czasowo…). - Podczas wypraw odkrywam nie tylko piękno poszczególnych regionów, ale lokalne składniki. Te naturalne dobra przywożę ze sobą, żeby były w zasięgu ręki w opracowywanych recepturach. Obecnie współpracuję z manufakturami oraz laboratoriami w Polsce i za granicą. Chcę znać drogę, którą przebywa każdy produkt – od źródła aż do konsumentki – mówi Ania.
Olivia Plum jest polską marką, ale chętnie sięga po surowce z tych części świata, które są ich naturalnym środowiskiem. Ania współpracuje z lokalnymi dostawcami, których sama wybiera (ważne jest, by surowce były pozyskiwane w zrównoważony sposób), stawiając na uczciwe formy współpracy. Jeśli więc w składzie produktu jest oliwa z oliwek, to od lokalnych producentów z Grecji. Z wyspy Chios pochodzi mastiha - żywica o właściwościach antyseptycznych i antybakteryjnych. Z Maroka Olivia Plum sprowadza oczywiście olej arganowy. Dzięki podróży do Bułgarii róża damasceńska „zakwitła” w mydle w płynie, właśnie z pachnącym słodko olejkiem różanym.
Na razie marka koncentruje się na rozwijaniu sprzedaży w Polsce, ale Ania ma marzenia, by rozwijać kiedyś także eksport. Jest przekonana, że dziewczyn, które czują podobnie jak Olivia Plum, na świecie jest mnóstwo. Kiedyś przyjdzie czas, by się poznać!
Pielęgnacja jest ważna. To moment tylko dla siebie. Czas samoakceptacji i troski o nasze własne potrzeby. Ania przekonuje, że warto każdego dnia poświęcić uwagę samej sobie. To ważne w codziennej gonitwie, by się zatrzymać, wyciszyć, odprężyć. Bo używanie kosmetyków jest po prostu przyjemne - oczywiście takich, jakie lubimy!
- Kosmetyki Olivia Plum Naturally with Love powstają z myślą o codziennej pielęgnacji. Tej rano i wieczorem, w domu czy na wakacjach. Lub na wakacjach w domu. Chodzi o znalezienie magicznej chwili dla samej siebie w ciągu dnia. Zajmuje to dosłownie moment, bo wystarczy kilka ulubionych kosmetyków, żeby powtarzane czynności zmieniły się z praktycznych w przyjemne. Lista nie musi być długa, tylko idealnie dobrana do rodzaju skóry. W ten sposób odkryjemy najmilszy z „obowiązków”, który wypełniamy dla samych siebie. Dzięki pielęgnacji przywrócona zostaje równowaga nie tylko skóry i ciała, ale też myśli. Zadbaj o zmysły wraz z Olivią Plum, a odwdzięczą się tym samym, bez względu na miejsce i porę. Naturalnie, z miłością – konkluduje zwyciężczyni Love Cosmetics Awards.
Ta publikacja jest częścią akcji Love Cosmetics Awards na rzecz Fundacji Piękniejsze Życie