To prawda. Duży wzrost popularności zabiegów medycyny estetycznej, to znak naszych czasów. Z jednej strony mamy życie w stresie, w zanieczyszczonym środowisku, brak dobrej diety, a dodatkowo zmiany klimatyczne i agresywne promienie UV, jeszcze pogarszają stan rzeczy. To wszystko powoduje, ze nasza skóra starzeje się szybciej, pojawiają się plamy, przebarwienia, zmarszczki, które wizualnie wpływają na nasz wygląd. Dzięki mądremu podejściu do możliwości, jakie daje medycyna estetyczna, z wieloma problemami jesteśmy sobie w stanie poradzić. Pacjentki doceniają skuteczność.
Zabieg kapitalnie przebudowuje i odmładza skórę. Skraca włókna kolagenowe i elastynowe, co skutkuje natychmiastową poprawą napięcia skóry. A fibroblasty są stymulowane do produkcji nowego kolagenu, co w efekcie zapewnia ujędrnienie tkanek i redukcję zmarszczek – procesy te postępują w czasie. To tak medycznie, ale jeśli spojrzymy na twarz przed i po zabiegu, to widać właśnie takie różnice. Poprawa napięcia skóry widoczna jest od pierwszego zabiegu, ale na pełen rezultat ujędrnienia i zagęszczenia skóry trzeba poczekać ok. 3-6 miesięcy, bo tyle trwa proces przebudowy skóry. Efekty zabiegu to m.in.: przebudowa skóry (resurfacing), poprawa napięcia skóry na twarzy i ciele, redukcja zmarszczek, także w delikatnej okolicy oka, zmniejszenie blizn i rozstępów, rozjaśnienie przebarwień posłonecznych i pozapalnych, ujędrnienie i zagęszczenie skóry, poprawa owalu twarzy, wygładzenie struktury skóry, wyrównanie kolorytu skóry, obkurczenie porów.
Zaczynamy od znieczulenia, tak aby pacjentka czuła się komfortowo. Około 30 min. po nałożeniu kremu zaczynamy pracę ze specjalnym aplikatorem, z mikroigiełkami emitującymi energię RF – głębokość mikronakłuwania jest kontrolowana i regulowana w zależności od obszaru i wskazania (0,5-8 mm). Mikronakłuwanie powoduje w skórze punktowe mikrourazy, które pobudzają silne procesy regeneracyjne i naprawcze. To bardzo ważne, że nasz zabieg jest jedyną technologią tego typu, której działanie może sięgać aż do warstwy podskórnej, dzięki czemu możemy też modelować warstwę tłuszczu, co pozwala na odmłodzenie rysów twarzy. Tkanki wokół pozostają nienaruszone, dzięki czemu ten zabieg jest mało inwazyjny, a rekonwalescencja przebiega bardzo szybko. W większości przypadków nasze pacjentki od razu wracają do codziennych aktywności. I co ważne - trwa tylko jedną godzinę. Jestem wielkim zwolennikiem radiofrekwencji, uważam, że jest to skuteczny zabieg do liftingu z 1-dniowym okresem rekonwalescencji.
W Klinice Strzałkowski to 1950 zł.
Dokładnie tak;-) Dodam do tego, że ważne jest, aby mieć na pacjenta pomysł. Podczas pierwszej wizyty przedstawiam pacjentowi moje rekomendacje, mówię, co klinika - patrząc całościowo - może mu zaproponować. Jedną z opcją są autorskie zabiegi. Niedawno miał premierę zabieg WOW. To zabieg, w oparciu o moją ulubioną radiofrekwencję makroigłową. Daje maksymalny efekt i minimalny czas rekonwalescencji, tylko 1 dzień. Ten zabieg to mocna stymulacja skóry, raz na pół roku. Zabieg WOW powstał we współpracy ze skandynawską marką Oslo Skin Lab, jako uzupełnienie terapii naturalnym kolagenem OSL. Takie połączenie idealnie się sprawdza dla zdrowia i naturalnej odnowy skóry. Warto na święta zrobić sobie prezent.