Premiera w Make Me Bio była długo wyczekiwana. Marka przyzwyczaiła swoich sympatyków, że proces tworzenia nowych produktów jest długotrwały ale efekt końcowy jest dopracowany w najmniejszych szczegółach.
- Tworząc ten produkt słuchaliśmy opinii klientów u których demakijaż olejkami czy mleczkiem sprawiał dyskomfort. Płyn Micelarny jest delikatny i dogłębnie oczyszcza. Stworzyliśmy go w służbie skóry suchej i wrażliwej. To dziesiąty członek naszej różanej rodzinki. Wybór był prosty - seria Garden Roses cieszy się największą popularnością i to dzięki produktom z tej linii, nasza marka zyskała na rozpoznawalności - mówi Anna Urbańska-Błaszczyk, właścicielka Make Me Bio.
Oczyszczanie twarzy to jeden z najważniejszych elementów codziennej pielęgnacji. Prawidłowo wykonany przygotowuje skórę do kolejnych kroków pielęgnacji.
Płyn micelarny to jedna z wielu propozycji obecnych na rynku. Świetnie sprawdzi się u osób z suchą i wrażliwą skórą oraz dla tych, którym demakijaż za pośrednictwem olejku sprawia dyskomfort.
Pamiętajmy aby zawsze słuchać swojej skóry i znaleźć produkt idealnie dopasowany do jej potrzeb.