Potrzebowała pomocy i ją otrzymała... Teraz sama chce pomagać - historia Joanny Szeczyk

30.10.2017

Historia Joanny Szewczyk - chorej na nowotwór, walecznej właścicielki sieci sklepów GiaLaModa oraz KeeKaa poruszyła wiele warszawianek (i nie tylko). Dowiodła, że kobieca solidarność jest bardzo skuteczna w momentach próby. A to, co spotkało Joannę Szewczyk pokazuje, że biznes wymaga twardego charakteru i odporności, ale w chorobie sprawy zawodowe często się komplikują. Można się poddać, ale można też działać (zupełnie jak w ciężkiej chorobie: albo stawiamy jej czoła, albo przegrywamy walkowerem...).

19 września tego roku Joanna, na Facebookowym profilu swojego sklepu napisała poruszającą prośbę o pomoc:
"Drogie Klientki proszę Was o pomoc. Jest mi wstyd, że muszę to robić..... Firma jest na krawędzi. Od stycznia choruję na nowotwór złośliwy piersi. Jestem po chemii i mastektomii. Właśnie zaczęłam miesięczną radioterapię, która bardzo ogranicza możliwość pracy. Jestem na świetnej drodze mu pełnemu wyzdrowieniu, tylko chciałabym mieć do czego wracać. NIKT MI NIE CHCE ROZŁOŻYĆ DŁUGÓW DO KOŃCA ROKU. Wszystkie 4 GALERIE, w których jestem zadłużona, chcą spłaty DO KOŃCA WRZEŚNIA, co oznacza że nie zostanie mi nic na podatki i nowy towar(...). W tej chwili już zamknęłam 2 sklepy - GIA Wiatraczna, zamykam GIA GALERIA METRO, zagrożona jest też GIA GALERIA URSYNÓW... Zamknęłam już Keekaa w Tesco Kabaty oraz planuję likwidację KeeKaa MODO.Jako przedsiębiorca nie mogłam chorować. Między chemiami, jak się tylko się lepiej poczułam, pracowałam po 12h dziennie przez 7-10 dni z rzędu. Jeździłam po towar do Włoch - faszerując się zastrzykami, żeby moc chodzić 12h i latać samolotem. 4 dni po mastektomii byłam już w pracy. Starałam się zarządzać firmą, otworzyłam nawet nowy sklep, żeby ratować pozostałe (...). Niestety to było za mało, po chemii leżałam po 1-2 tygodnie w domu i nie mogłam pracować. Nie pomogli też nieuczciwi wspólnicy w innej marce, którzy wykorzystali moją chorobę i okradli mnie na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Chcę nadal prowadzić firmę i robić to, co kocham(...). Chcę się nadal uśmiechać do mojego 15-letniego syna, którego samotnie wychowuję. Proszę tylko, o odwiedzenie moich sklepów i - jeśli Wam przypadnie nowa kolekcja do gustu - o zakupy... Proszę o udostępnianie posta. Dla wszystkich pań na hasło "rak piersi" oferuję 10% rabatu. W czwartek aż do soboty w GIA GALERII URSYNÓW robimy akcję ratującą sklep, na którą serdecznie zapraszam. "

Odzew klientów, internautów (kilkanaście tysięcy udostępnień tego posta) i wsparcie mediów (szereg publikacji) zaskoczył samą autorkę. Szybko udało jej się wynegocjować układy ratalne z właścicielami sklepów, a za namową klientek spoza Warszawy Joanna założyła sklep internetowy, który pomógł w spięciu finansów. Kilka dni później Joanna zaoferowała Fundacji Piękniejsze Życie wsparcie finansowe w postaci części przychodu ze sprzedaży całego asortymentu (3%) oraz określonych kwot ze sprzedaży produktów charytatywnych (naszyjników, rękawiczek, toreb).

Joanna powiedziała, że chciałaby oddać choć część dobra, które do niej trafiło w ostatnich tygodniach. Przyznała również, że działania Fundacji Piękniejsze Życie wydały jej się wyjątkowo ważne.

Link do sklepu pani Joanny: https://gialamoda.pl/
Link do profili na Facebooku: https://www.facebook.com/keekaakrolestwotorebek,

Więcej informacji o Fundacji Piękniejsze Życie:
Od jesieni 2006 roku Fundacja organizuje bezpłatne warsztaty z pielęgnacji i makijażu dla pacjentek onkologicznych. Każdego miesiąca udział w tych spotkaniach bierze około 160 pacjentek w 14 miastach Polski (na 20 oddziałach). Pod okiem wolontariuszek (zawodowych kosmetyczek i wizażystek) panie uczą się, jak dbać o skórę w trudnym okresie terapii onkologicznej oraz jak ukryć makijażem widoczne skutki uboczne leczenia. Przywracamy wiarę w siebie i przekazujemy "kosmetyki do zadań specjalnych".
www.piekniejszezycie.org