Bielenda w ostanich latach mocno przyspieszyła w działaniach marketingowych. Efekt? Marka sukcesywnie pnie się na szczyt w zestawieniach liderów poszczególnych kategorii kosmetycznych. Być może jeszcze ważniejsze niż doraźne rankingi udziałów rynkowych jest to, że obrana strategia doskonale broni markę przed zestarzeniem się wraz z jej dotychczasowymi konsumentkami. Marka jest coraz bardziej lubiana przez młodych klientów. Jej silną stroną jest szybkie reagowanie na zmieniające się trendy. Prezes zarządu, Marek Bielenda, deklaruje, że ta dynamika rozwoju będzie w kolejnym roku podtrzymana.
To był rok...
Ogromnej pracy na rzecz realizacji założonej strategii rozwoju. Z satysfakcją patrzę na efekty działań, które zaplanowaliśmy kilkanaście miesięcy temu. Wspólnie z zespołem firmy udało nam się wprowadzić w życie naprawdę ambitny plan – związany z wdrożeniami, zwiększeniem produkcji oraz aktywnościami marketingowo-promocyjnymi. Dzięki temu umocniliśmy pozycję w najważniejszych dla nas kategoriach. Jesteśmy dziś drugą najsilniejszą polską marką kosmetyczną w kategorii Pielęgnacja Twarzy oraz drugą najsilniejszą marką, wśród polskich marek, w kategorii Pielęgnacja Ciała. Jesteśmy przy tym liderem rynku w takich segmentach, jak maseczki do twarzy, serum do twarzy, bazy pod makijaż czy produkty brązujące do ciała. W kategorii produktów do depilacji ciała oraz produktów do oczyszczania twarzy zajmujemy miejsce tuż za podium. I mamy apetyt na więcej.
Najważniejsze dla naszej firmy w 2017 roku było...
Utrzymanie tempa rozwoju poprzez inwestowanie w nowe pomysły i nowe produkty. Mieliśmy przy tym świadomość, że stawianie na kreatywność i zejście z utartych szlaków wiąże się zawsze z pewnym ryzykiem. Wymaga odwagi i odpowiedzialności. Stwierdziliśmy jednak, że nie ma innej drogi i jest to jedyny sposób na wzmacnianie pozycji marki na rynku. Dziś, z perspektywy czasu, mogę powiedzieć, że była to dobra decyzja.
Wdrożenia, które dobrze przyjęły się na rynku...
To z pewnością produkty z ciekawymi składnikami. Jeśli miałbym wskazać na wiodącą linię, to byłaby to seria Carbo Detox z aktywnym węglem. Mijający rok był, bez wątpienia, czasem „czarnego złota” w kosmetyce. Wyrazem jego popularności jest kilkukrotne rozszerzanie linii Carbo Detox w ciągu tego roku. Dzięki temu stworzyliśmy jedną z najbardziej rozpoznawalnych i rozbudowanych serii kosmetycznych w naszej historii. W jej skład wchodzą różnorodne preparaty do twarzy, a także kosmetyki do pielęgnacji ciała, higieny oraz włosów. Naszymi topowymi liniami były w tym roku również kosmetyki z serii Rose Care, a także dwie ostatnie premiery, czyli zaawansowany i odmładzający Lift oraz ciesząca się popularnością wśród młodych konsumentek – Zielona Herbata. Strzałem w dziesiątkę okazało się również wprowadzenie na rynek serii kosmetyków wegańskich Vegan Friendly.
Konsumenci zwracali szczególną uwagę na...
Formuły kosmetyków. W dobie ogromnej konkurencji oraz zbliżonej efektywności produktów, klienci oczekują czegoś więcej. Elementu, który ich zaskoczy czy zachwyci. Chcą, aby produkt zapewniał pozytywne emocje – sprawiał radość aplikacją, przyciągał uwagę zaskakującą formą, konsystencją, a nawet kolorem. I to właśnie w tym tkwi źródło sukcesu naszych półtransparentnych kremów, żelowych maseczek, zmieniających kolor peelingów czy maseczek z węglem aktywnym. Warto dodać, że wartości tego typu poszukują głównie młodsze konsumentki, które – w roli influencerek – wyznaczają dziś trendy dla całej branży.
Rynek kosmetyków najlepiej opisują słowa...
Natura, dynamika i młodość. Z naturą wiąże się silny trend zdrowego, zrównoważonego życia. Poszukujemy rozwiązań, które pozwalają nam poczuć się dobrze. Wybieramy więc produkty, których źródłem jest przyroda. Silna dynamika związana jest z kolei z coraz krótszym życiem produktów na półce. Cały czas zwiększa się tempo wprowadzania kolejnych nowości. Firmy kosmetyczne muszą coraz mocniej kreować trendy, aby na dłuższy moment wzbudzić zainteresowanie konsumentów – wybranym kosmetykiem, formułą czy składnikiem.
Oba powyższe trendy łączy ich inicjator, którym dziś jest młody konsument. To właśnie młodzi napędzają zachowania na rynku i wpływają na strategiczne decyzje w firmach. Chcemy cały czas nadążać za ich oczekiwaniami, językiem oraz być częścią ich świata.
W 2018 roku planujemy...
Trzymać się dotychczasowego kursu na dynamiczny rozwój. Naszym największym atutem jest elastyczność i szerokie możliwości w tworzeniu kosmetyków, a także szybkie reagowanie na zmieniające się trendy. Zapewnia nam to własne laboratorium oraz zespół świetnych ekspertów. Z drugiej strony musimy mieć też na uwadze coraz większe wyzwania organizacyjne, które pojawiają się wraz ze wzrostem – związane m.in. z planowaniem produkcji, magazynowaniem, transportem. Dlatego tak ważny jest dla nas rozwój dwutorowy – rosnącej liczbie wdrożeń muszą towarzyszyć inwestycje w zasoby ludzkie, środki produkcyjne oraz obsługę wielu procesów, które w harmonijnym połączeniu prowadzą do obecności naszego kosmetyku na półce w łazience konsumenta.
Dla całej branży wyzwaniem w kolejnym roku mogą być...
Relacje i ustalanie współpracy z największymi odbiorcami kosmetyków, czyli sieciami drogeryjnymi i handlowymi. Ważnym zadaniem dla branży – zarówno w odniesieniu do organizacji zrzeszających firmy kosmetyczne, jak też w kontekście każdej marki indywidualnie – będzie stworzenie równorzędnych warunków do negocjacji. Takich, w których żadna ze stron nie ma pozycji dominującej lub nie wykorzystuje swojej siły w sposób, który zaburza zdrową konkurencję i możliwość do rozwoju dla wszystkich podmiotów na rynku.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi w sondzie "Było, jest, będzie 2017/2018"!